Zima skłania nas do sięgnięcia po cieplejsze ubrania. Do łask wracają kurtki, które chronią ciało przed niską temperaturą i wiatrem. Możesz zdecydować się na odzież wierzchnią wypełnioną puchem naturalnym bądź syntetycznym. Czym się różnią? Podpowiadamy!
Spis treści:
ToggleKurtka puchowa to odzież, którą najchętniej wybierają miłośnicy outdooru. Z tego ubioru korzystają między innymi turyści wędrujący po górskich szlakach, wspinacze czy narciarze. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten element garderoby wybrać także na co dzień – zwłaszcza w bardzo mroźne i wietrzne dni.
Kurtki puchowe występują w wersji damskiej i męskiej, różniąc się od siebie krojem, rozmiarem i oczywiście kolorem. Modele dla Pań są zazwyczaj bardziej dopasowane w talii i biodrach, a te dla mężczyzn mają krój oversize. Ubrania przeznaczone do uprawiania sportów zimowych kończą się w okolicach bioder, mają obszerny kaptur, wysoki kołnierz i mnóstwo kieszeni. Natomiast kurtki puchowe w stylu casualowym mogą przybrać formę płaszcza do kolan z dodatkowym paskiem w talii.
Szykując garderobę na zimę, powinieneś mieć w swojej szafie przynajmniej jedną kurtkę puchową, która doskonale zabezpieczy Twoje ciało przed chłodem. Po zakończonym sezonie zimowym należy ją odświeżyć – ręcznie lub w pralce. Niektóre modele możesz bezpiecznie odwirować i wysuszyć w suszarce bębnowej. Przed umieszczeniem w bębnie dokładnie sprawdź jak prać kurtkę puchową. Informację na ten temat znajdziesz na wewnętrznej metce ubrania.
Kurtki puchowe jak sama nazwa wskazuje, wypełnione są puchem – naturalnym bądź syntetycznym. Choć te dwie ociepliny są do siebie podobne, to mają sporo różnic. Oto kiedy lepiej postawić na wypełnienie naturalne, a kiedy na sztuczny puch.
Puch naturalny to upierzenie z ptactwa wodnego, czyli z gęsi oraz kaczek. Znajduje się ono najbliżej ciała ptaka, chroniąc zwierzę przed chłodem. Od piór różni się tym, iż nie posiada twardej stosiny, dzięki temu jest miękki i puszysty w dotyku.
Puch naturalny ma mnóstwo zalet, a pod względem izolacji nie ma sobie równych. Puszki ukryte w zakamarkach kurtki rozprężają się pod wpływem zimna. Pomiędzy nimi tworzy się powietrze, które doskonale magazynuje ciepło ciała. Na chwilę obecną żadne sztuczne wypełnienie nie ma porównywalnych właściwości.
Izolacja oparta na powietrzu ma dodatkowe zalety. Po pierwsze – ubrania z puchu naturalnego doskonale się kompresują, są lekkie i łatwo je spakować do torby podróżnej. Wystarczy, że ściśniesz kurtkę puchową, a jej objętość natychmiast się zmniejszy do kompaktowych rozmiarów.
Puch ma niestety jedną wadę. Nie ogrzewa ciała, gdy jest ściśnięty lub mokry. To właśnie wilgoć jest największym wrogiem kurtek z puchu naturalnego. W efekcie mokra kurtka puchowa przestaje ogrzewać ciało i bardzo długo schnie.
Matka natura podarowała nam surowiec, który nie jest całkiem wolny od wad. Z tego powodu naukowcy stworzyli puch syntetyczny. Pierwsza wersja sztucznego wypełnienia została opatentowana w 1955 roku, ale nie podbiła rynku. Udało się to 33 lata później dzięki współpracy Departamentu Obrony USA i firmy Albany International Corporation. Na samym początku odzież ze sztucznym puchem trafiła w ręce żołnierzy. Po kilku latach na stałe zagościła w turystyce outdoorowej.
Puch syntetyczny różni się od puchu naturalnego tym, że nawet po przemoczeniu chroni przed zimnem. Oczywiście, następuje spadek izolacyjności, ale nie jest on tak wysoki jak w przypadku puchu naturalnego. Kolejną zaletą tego wypełnienia jest łatwość czyszczenia. Kurtkę możesz wyprać w pralce i wysuszyć w suszarce, a jej właściwości są w pełni zachowane.
Wadą puchu syntetycznego jest jego niższa kompresyjność. Nie jest tak sprężysty jak puch naturalny, przez co zajmuje o wiele więcej miejsca w szafie.
Analizując mocne i słabe strony dwóch rodzajów ocieplin, można dojść do wniosku, że kurtki z naturalnym wypełnieniem to doskonały wybór na bardzo mroźną pogodę. W przypadku uprawiania aktywności w wilgotnych warunkach lepiej zdecydować się na model z puchu syntetycznego.
Artykuł sponsorowany