Kiedy w 2007 roku na sklepowe półki trafił pierwszy model iPhone’a, nikt nie mógł przypuszczać jak bardzo wpłynie on na światowy rynek telefonów. Pośród producentów smartfonów królowały Nokia oraz RIM, a najpopularniejszymi systemami operacyjnymi były Symbian i Windows Phone.
Dzisiaj rynek wygląda już zupełnie inaczej – o prymat walczą Apple i Samsung oraz Android i iOS. Walczyć jest o co, bowiem według wyliczeń firmy analitycznej Strategy Analytics rynek smartfonów w 2010 roku warty był 99 miliardów dolarów, z czego aż 29% przypadło właśnie producentowi iPhone’ów. Jeśli weźmie się również pod uwagę fakt, że w drugim kwartale 2011 roku Apple sprzedał 20.3 milionów sztuk swoich telefonów, będąc ilościowym liderem na rynku smartfonów, nie można mieć wątpliwości, że Apple napędza współczesny rynek konsumenckich technologii mobilnych. Na tak dużej popularności produktów z nadgryzionym jabłkiem korzystają również wszelkie sklepy z akcesoriami dla iPhone’ów, iPad’ów czy iPod’ów. Dodatki do produktów Apple to kategoria, która w 2009 roku według wyliczeń firmy Piper & Co. warta była 3.7 miliarda dolarów.
Najpopularniejszymi dodatkami są słuchawki bluetooth, pokrowce i ładowarki, ale dostępne są też dużo bardziej wymyślne akcesoria. iPhone stał się ulubieńcem nie tylko gadżeciarskiej młodzieży, ale także naukowców i pasjonatów nowoczesnych technologii, którzy zapragnęli wykorzystać możliwości, jakie niesie ze sobą stabilny system operacyjny i bardzo dobry hardware. I tak dostępny jest na przykład doczepiany obiektyw, który daje możliwość sześciokrotnego, optycznego powiększenia fotografowanego obrazu. Gitarzyści mogą poprzez specjalną, niewielką przystawkę podłączyć do iPhone’a gitarę, która razem z odpowiednim programem zamienia telefon we wzmacniacz gitarowy, oferujący tysiące brzmień. Dla lekarzy przygotowano specjalną nakładkę do monitorowania pracy serca. Jak widać nowoczesne technologie znajdują swoich zwolenników wśród różnych grup społecznych, a smartfon już dawno przestał być tylko zabawką.
Niezależna firma „Asymco”, szacuje że w ciągu najbliższych miesięcy, Apple uzyska kapitał w wysokości 70 miliardów dolarów. Jeżeli utrzyma takie tempo rozwoju, w przeciągu kilku lat będzie w stanie przejąć cały światowy rynek telefonów komórkowych. Na szczęście nic takiego się nie wydarzy, a technologia nadal będzie śmiało kroczyć na przód, nakręcana przez konkurencję. Warto więc być świadomym imponujących dokonań Apple’a, zwłaszcza że na sukces zapracował jeden tylko telefon.