W miarę, jak rośnie liczba zagrożonych kredytów, rośnie też zapotrzebowanie na ich konsolidację. W niektórych przypadkach można zmniejszyć wysokość raty nawet o połowę.
Kredyt konsolidacyjny to rozwiązanie awaryjne. Odpowiednie dla tych, którzy mogą wpaść w kłopoty ze zbyt dużym zadłużeniem. Tak, jak i inne usługi bankowe, także kredyty konsolidacyjne nie są produktem dla każdego. Banki skrupulatnie sprawdzają klientów, chroniąc swoje pieniądze. No i chcą na nich także zarobić.
Spis treści:
ToggleCzy to się opłaca? Odpowiedź na to pytanie brzmi: to zależy. Zależy od tego, jakie zobowiązania mają klienci. A także od tego, na jakich warunkach pożyczali.
Ponieważ problemy z zadłużeniem mają najczęściej ci, którzy skorzystali z pożyczek hipotecznych, warto przyjrzeć się właśnie takim przypadkom. Załóżmy, że ktoś jest zadłużony na 100 tys. zł. Kupił samochód, wyposażenie mieszkania, sprzęt elektroniczny. A potem firma dała mu propozycję nie do odrzucenia: mniejsza pensja, albo zwolnienie. Z mniejszą pensją spłata pożyczek może być trudna. Konsolidacja może być więc rozwiązaniem.
W przypadku najtańszych pożyczek hipotecznych (5 lat, 100 tys. zł) miesięczna rata sięga 2 120 zł. W przypadku najdroższych – prawie 2,8 tys. zł. Zamiana pożyczki na dziesięcioletnią, konsolidacyjną, pozwala zmniejszyć ich wysokość nawet o połowę (albo więcej).
Tyle tylko, że nie ma nic za darmo. Im dłuższy okres spłaty, tym więcej trzeba wydać na obsługę zadłużenia. W przypadku porównywanych pożyczek gotówkowych i konsolidacyjnych różnica w wysokości kosztów może być bardzo duża. Najtańsza pożyczka konsolidacyjna kosztuje ponad 40 tys. zł, najdroższa – ponad 78 tys. zł. Gotówkowe to, odpowiednio, dodatkowy koszt w wysokości 26 tys. zł i 50 tys. zł.
Banki dobrze zdają sobie sprawę z tego, że niektórzy klienci stoją pod ścianą. Ci powinni dobrze się zastanowić, jaka oferta konsolidacyjna jest dla nich najlepsza. Nie powinni natomiast odrzucać jej tylko dlatego, że wydadzą więcej na obsługę długu. Jeśli bowiem przestaną spłacać, będzie jeszcze gorzej.
1 Comments
Jak nie ma wyboru to trzeba konsolidować!